Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Przepraszam. – powiedziała wstając. – Idę do przyjaciółek. Na bank widzimy się jeszcze jutro i pojutrze w expresie Hogwart – Londyn. – na pożegnanie pomachała im ręką. Hitchswitch odprowadził ja wzrokiem, a kiedy wyszła, Sterne wyraził swoje zdziwienie:
- Od kiedy to tak odpuszczasz?!
- Od kiedy jestem pewien swego. – stwierdził zagadkowo Tyrone.
- Ale ona powiedziała, że nie idzie z tobą na ten bal!- zauważył Jack.
- Nie musi iść ze mną. Grunt, żeby ze mną z niego wróciła, rozumiesz?
- Nie. – rudzielec pomachał głową.
- Oj, zobaczysz… Pójdzie ze mną na ten bal. Ale teraz panowie, czekają nas zakupy….
Post został pochwalony 0 razy
|
|