Spoilery

~*~*~*~

i u mnie... i też tak było że chyba przedwczoraj chwilę działała a potem znowu dupa...

~*~*~*~

kurczę... nawet strona się buntuje... Sad

~*~*~*~

Ja także potwierdzam, że strona nie działa.. Znów coś z nią nie tak, ehh..

~*~*~*~

zgaduję, że nikt nie wie co się dzieje?: <

~*~*~*~

mi teraz działa...^^

~*~*~*~

To chyba nikomu nie dziala, bo mi też...
Ciekawe co się dzieje...
No trudno, ale mam nadzieję, że zaniedługo zacznie działać... Neutral

~*~*~*~

Och, no to Anis masz szczęście!!!!

~*~*~*~

Mi nie działała, ale tylko jakiś czas... max kilka godzin. Teraz już oki ;]

~*~*~*~

Jako, że nie wiedziałam w którym temacie coś napisać piszę tu.
Wszystkim Forumowidczkom i naszej Kochanej Autorce chiałabym złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrowych, pogodnych i spędzonych w rodzinnym gronie świąt Wielkiej Nocy oraz mokrego Dyngusa !!! :*
Pozdrawiam:*

~*~*~*~

Dzięki. Dołączam się do życzeń :* Wszystkiego najlepszego!

Lily Evans

Również dziękuję :* To jak moje zmartwychwstanie xD Tylko mnie nie zabijajcie... :<

~*~*~*~

może się powstrzymamy, ale chcemy okupu Razz

- może jakiś spojler??? chociaż na razie, póki (mam nadzieję) piszesz notkę... ^^

~*~*~*~

Lily, Lily Evans! <radocha>
p.s. to mój jubileuszowy post;) tak dla uczczenia powrotu naszej Lily;p

Lily Evans

Tak, zamieszczam spoiler z nadzieją, że ożywię nieco forum.
W najgorszym wypadku doczytacie w niedzielę Wink

Pozdrawiam

- Śmiejesz się, dowcipkujesz… jakoś nie wyglądałeś na zadowolonego w dormitorium Hitchswitcha – zauważył zdawkowo Syriusz.
- Prawdę mówiąc, zrobiłem to po to, aby się nie zgadzała z Tyronem – James zmarszczył nieco brwi. – Taka mała manipulacja – wyznał.
- I wcale, ale to wcale się nie zdenerwowałeś? – Łapa spojrzał na niego podejrzliwie.
- Oczywiście, że się zdenerwowałem – prychnął Rogacz. – Zaczęła się ZASTANAWIAĆ. Jak mogła brać pod uwagę żądania Hitchswitcha…?
- Kto? – Peter przeciągnął się na łóżku.
- I co zrobisz? – Black całkowicie zignorował Glizdogona.
- Nie wiem… Myślałam, że tu przyjdzie, po tym jak w pełnym dramatyzmu ujęciu opuściłem tamto dormitorium – tu Black rozpoznał nutkę żalu i rozczarowania w głosie przyjaciela. – Być może już się zgodziła…
- Nie zgodziła się – poinformował go Syriusz.
- Skąd wiesz? – James natychmiast spojrzał na niego z większym zainteresowaniem.
- Po twoim wyjściu strasznie się wściekła i pokłóciła z Hitchswitchem – tym razem Łapa się uśmiechnął. – A jak trzasnęła drzwiami…
- Drzwiami? – zdziwił się Rogacz, marszcząc nieco brwi.
- Aha… Kiedy wychodziła. – wyjaśnił Black, siadając na swoim łóżku. Jak dobrze było wrócić…
- Wychodziła?
- Trzeba ją było widzieć, staliśmy jak wryci. Myśleliśmy, że pójdzie do ciebie, ale jej tu nie ma i…James! – Syriusz spojrzał z oburzeniem na kumpla, który chwycił go za sweter i patrzył groźnie.
- Masz na myśli, że opuściła dormitorium? – zapytał powoli i wyraźnie Rogacz.
- Tak, właśnie to mam na myśli! – zirytował się Black. – Puść mnie!
- I chcesz powiedzieć, że żaden z was z nią nie poszedł?!

~*~*~*~

Jupi!!!!!!
Szaleństwo na forum!!!!
Lily - dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy...