Spoilery

~*~*~*~

o. a. aha... nie no, przerabiamy to na każdej lekcji, normalna sprawa ; d
coraz gorzej z tymi egzaminami. aż się boję myśleć co za rok im wpadnie do łba. ; P biorąc pod uwagę to, że na humanistycznym dali pytania z wosu i plastyki.. może za rok doczekamy się testu z muzyką >_>

~*~*~*~

zawsze jest jakiś element z plastyki... a ta rozprawka? toż to jakiś banał... wszystko z głowy^ w porównaniu z naszym zeszłorocznym testem... i jedna forma pisemna... my mieliśmy dwie...

~*~*~*~

no okej, może i jest z plastyki, natomiast z wosu nie zauważyłam [ a warto wspomnieć, że mamy go 2 razy na 3 tygodnie]
dwie formy były - jakieś streszczenie i ta rozprawka. temat rzeczywiście prosty i przyjemny : )

Administrator

human banalny, ale druga cześć była dość trudna ale generalnie jestem super zadowolona Wink

bo z mat-przyr mam 4 pkt straty wiec ^^

~*~*~*~

Proszę Cię nic nie mów, nie załamuj mnie .. Ja wolę żyć w błogiej nieświadomości ile mam źle .. A jest tego na pewno baardzo dużo .

~*~*~*~

Ja się zgadzam z Ziutą Wink

Całkowicie;D

Lily Evans

Jako, że ciągle pracuję... A chciałabym przecież pobudzić Waszą aktywność, która mnie nakręca... Wink

- Możesz odłożyć to na później? – zirytował się Tyrone’, który został zepchnięty nieco na dalszy plan. Niesamowite, że byli tu wszyscy i potrafili nie kłócić się przez chociaż 30 sekund.
- Przestańcie… - poprosiła Lil, marszcząc nieco brwi, po czym demonstracyjnie chwyciła się na skroń.
- Boli cię? – natychmiast zapytał Hitchswitch.
- Odrobinę… - skłamała, odwracając wzrok.
- Obudziła się? – doszedł ją głos pani Pomfrey, która właśnie podeszła do jej łóżka. – O nie moja panno, żadnego wstawania – oświadczyła, sprawdzając jej puls. – Dobrze się czujesz? Wszystko w porządku? I tak zostaniesz tu przynajmniej jeden dzień – przeszła do obmacywania głowy Evans. – A ty się trzymaj od niej z daleka! – Pomfrey spojrzała ostrzegawczo na Pottera.
- Mam tego dość! Lily, błagam, powiedz, że cię nie uderzyłem! – większość osób przeniosło wzrok na oniemiałą Lil, która skrzywiła się odrobinę.
- A co innego miałaby teraz powiedzieć? Jest zastraszona! – oświadczyła Pomfrey.
- Nie! Niech pani jej posłucha. Lil? – Ruda spojrzała prosto w te orzechowo-brązowe oczy, które z właściwą sobie pewnością siebie, czekały na jej słowa.
- Ja… - Evans przygryzła nieco dolną wargę,(...).

Oczywiście reszta zależy od mojej weny Wink

Pozdrawiam :*

~*~*~*~

Lily czy ty chcesz żebyśmy nie dożyli z ciekawości do następnej notki ? Co się stało Lily ? Kto ją uderzył albo w co się walnęła albo cokolwiek co jej się tam stało ? Czyli pewnie była sam na sam z Jamesem , a co tam się działo ? Błagam Cię Lily ja nie doczekam do tej notki ;p Pisz jak tylko najszybciej możesz ; ***

~*~*~*~

Czyżby James uderzył ją łokciem, z wrażenia, gdy zobaczył Tyrone'a?; d
Innego pomysłu nie mam, niestety. Spoilery działają na mnie jak sól wcierana w ranę - 'ból' wywołany przez ciekawość strasznie się nasilił ;P

~*~*~*~

Ooo spoiler;-)
James uderzył Lily? Cos mi tu nie graxd to chyba niemożliwe. Chyba że przez przypadek. Ale chyba za tym kryje się coś głębszego^^
Ehhh... Notki notki bo nie wytrzymam Lily!!

~*~*~*~

Ja to nie mam wogule pomysłów ;]
Mózg mi się lansuje <lol> :"

~*~*~*~

Nie! On jej NA PEWNO nie uderzył!!!
Tyrone... wrr... nie cierpię go!
czekam, czekam^^ mmm<333

~*~*~*~

to nie może być James! on by jej w życiu nie uderzył? tylko dlaczego Lily się w takim razie waha? ludzie, nie wytrzymam z moją marną cierpliwością.....

~*~*~*~

Może Lily zemdlała, gdy domyśliła się rozwiązania zagadki? Jeśli tak, to oby nie straciła pamięci, albo coś w tym stylu. Błagam niech przyzna, że to nie James. Jeśli teraz zacznie go unikać, bo domyśliła się rozwiązania zagadki, to... Przecież James jest... boski. Nie może nagle zacząć się zachowywać w stosunku do niego w taki sposób. Jezu, nie mogę się doczekać notki *-*

~*~*~*~

niech zwali na kogoś innego niż na Pottera! nie, no, on jej nie uderzył... nie ma szans.

mam nadzieję.