ann.

~*~*~*~

Właściwie, to jestem nowa, tylko dlatego, że nie potrafiłam znaleźć stronki [bo tam jest lily-evans.YOYO.pl - przynajmniej ja tak mam]. Zwą mnie Ania, ale nie lubię idiotycznych zdrobnień. Niektórzy wołają Halska- to od nazwiska. No i właśnie ann. przyszła sobie na świat 25. dnia października '96 roku w Pszczynie. Z ogólnych informacji tyle.
Siebie mogłabym opisywać dość długo i chaotycznie – zawsze o czymś zapomnę. Ale wzięła mnie zazdrość, bo wy macie swoje tematy, to ja też chcę. Smile

Mam burzę brązowych loczków, z których jestem niesamowicie dumna – nikt takich nie ma. Oczy schowane za minusowymi szkiełkami, koloru brązowopodobnego. Jestem dość niska [1.58] i szczupła.

Dobra, teraz część trudniejsza, czyli charakter. Jak będę przynudzać to wybaczcie.
Nie chcę wybijać się przed szereg, nie chcę być na szarym końcu, nie podoba się mi 'syndrom środka'. Z różnych śmiesznych powodów.
'Nie akceptuje pustych idei tylko dlatego, że są popularne'. Gardzi popularnością, cokolwiek by to było- od ubrań, poprzez muzykę, do powiedzonek. Tylko James'a kocha! A szczególnie tego Lilowego!
Nie ufam wszystkim od razu, jeśli powierzyłam ci sekret, możesz czuć się zaszczycony. Jeśli nie widziałeś mnie na oczy z pewnością wiesz o mnie więcej, niż osoby otaczające mnie [!] powszechnie. Nie lubię niczego planować, wolę spontaniczność. Mam, jak to mówią, 'gadane'. Lubię się śmiać swoim głośnym, charakterystycznym głosem. Uwielbiam, kiedy uda się jej zmusić kogoś do czegoś jedynie spojrzeniem.
Nie lubię zaczynać rozmów, a lubię nawiązywać nowe znajomości.
Nie lubię osób nadużywających władzę, a 'rządzi się'. Ktoś musi.
Wolę słuchać, niż mówić, ale zawsze mam coś do powiedzenia.
Uwielbiam się uśmiechać.
Wysyłam sygnały, ale jeśli dotyczy to mnie samej, nigdy nie powiem ci niczego wprost- sam się domyśl. Jeśli chodzi o ciebie- jest szczera, po prostu.
Ironiczna.
Bałaganiara, bo gdyby wszędzie był nieład, to wszystko miałabym poukładane.
Przemądrzała? Może.
Nie przejmuję się niczym, bo po co zawracać sobie głowę błahostkami, skoro zmieści się tam wiele innych rzeczy. Ubóstwiam wykorzystywać swoją siłę perswazji- mam złe spojrzenie.
Zawsze miałam problem z ludźmi.
'Fanka muzyki, nie zespołów'- jazz i rock. Czekoladę też lubię, tak samo jak truskawki. I trampki, i czerwień.
Nienawidzę matematyki, ale uwielbiam polski i języki obce. Trenuję piłkę ręczną. Lubię też śpiewać, rysować. Próbuję grać na gitarze.
Coś jeszcze? Tak, ostatnio kiedy kogoś skrytykowałam, dowiedziałam się, że za dużo naoglądałam się Dr House'a i dlatego jestem rozkapryszoną, niegrzeczną i bezczelną dziewuchą, do tego lubuję w chamstwie, krzyczę na wszystkich bez powodu, a ironia jest moją siostrą. Cóż, bywa ^^
Wbrew pozorom, nie uważam, żebym była AŻ tak straszna. Są osoby, które mogą powiedzieć, że mnie lubią i potrafię być miła, pomocna. Potrafię słuchać, dochować tajemnicy, doradzić. Tak, oraz umiem rozbawić.
Czy mi się wydaje, czy jak zwykle przedstawiłam siebie w krytycznym lustrze?
Ale mam nadzieję, że nie będziecie stronić. Smile

~*~*~*~

Proponuję założyć Klub Szczęśliwego Okularnika. Mam plusy, co prawda, noszę teraz już tylko do czytania, ale jednak [właściwie wzrok znów się pogarsza : P].

Zmuszanie... >: ) Manipulacja dobra rzecz. Jeśli się manipuluje, a nie jest manipulowanym, rzecz jasna.

~*~*~*~

Jakże mi miło! Smile

Nie nie, nie przesadzajmy. Aż tak chamska, czepliwa i denerwująca nie jestem. Jednym słowem- da się ze mną żyć! [Czy mi się wydaje, czy to było pięć słów?] ;D

~*~*~*~

Mi również! [powymieniajmy się uprzejmościami, a co!]
Nie aż tak? Kamień spadł mi z serca. Mam dość irytujących ludzi wokół siebie, a chamstwo, szczególnie te nieuzasadnione i 'na poważne' [żarty - rozumiem] mnie odrzuca. ; )
Pięć słów. I nawet na wykrzyknik się szarpnęłaś. ; P

~*~*~*~

Ależ, nie ma obaw [oł, szalejemy!]
Naprawdę, potrafię być miła. Większość na początku mi nie wierzy, ale później się dziwią Smile

Wykrzyknik! No tak! I od razu wychodzi na to, kto matematyki nienawidzi Wink

~*~*~*~

Nie narzekaj, matma jest fajna. Polski to zło.

~*~*~*~

przestań łgać! Wink