Black i jego metody, czyli jak wydobyć Huncwota z diablicy

~*~*~*~

niee, schowek był już wykorzystany [jedna z moich ulubionych notek ^^]. ale nie obraziłabym się, gdyby Lily wykazała się jeszcze większą pomysłowością i wymyśliła inny sposób jednodniowej 'przygody' Łapy i Dor. no nie wiem... może... krzaki? ;D

~*~*~*~

hahaha xD krzaki, czyli nowe miejsce na spotkania

~*~*~*~

Oj tam, macie zaraz takie nieprzyzwoite myśli! Oni by tylko... eksplorowali tereny hogwarckich błoni. ^^

~*~*~*~

to prawie jak 'sprzątaczka' i 'konserwator powierzchni płaskich', nie? od razu lepiej brzmi. Smile

wszystko jedno, może być i 'eksplorowanie terenów hogwarckich błoni.' i tak chodzi o KRZAKI! buahaha! ;]
no ale popatrzcie, to nie jest zły pomysł. pod drzewem już było [przed szlabanem Jamesa i Tyrone'a] schowek był, kanapa była... ewentualnie może być jeszcze kabina prysznicowa, bądź nieprysznicowa, albo gabinet dyrektora ;] co sądzisz, Lily? Wink

~*~*~*~

łazienka prefektów! haaa...
ale krzaki chyba też były - coś tam przed szlabanem z Tyrone'em.
właściwie koło jeziora też coś było, jakieś zdejmowanie mokrych koszulek i takie tam...
gabinet dyrektora... Seria Herbaciana mnie prześladuje >_<

*Va po chwili zastanowienia*: co tam będziemy się bawić! stół w Wielkiej Sali, niech Dorian zobaczy, gdzie go ma! ; d

~*~*~*~

brawo, Va! ;D to jest to! och, już to sobie wyobrażam. półmiski leżą na ziemi, porcelana w kawałeczkach, łyżka we włosach Sheryl, a wokół Blacka i Dorcas pełno ludzi. a ci, jak gdyby nigdy nic, leżąc na tym biednym stole i całują się namiętnie! Łapa przygniata Meadows, a jego ręce... yyy... no dobra. resztę zostawiam wam. ;]

się zagalopowałam ^^

~*~*~*~

I Stary Drops spoglądający na nich z tęsknotą. Wiem, wiem, był gejem. Ale homoseksualiści też potrzebują bliskości! ^__^

~*~*~*~

I kto tu ma nieprzyzwoite myśli ?! Proponuje trójkącik z McGonagall ;D

~*~*~*~

O... o... może i dyro się przyłączy ^^

~*~*~*~

McGonagall jest przeznaczona Fleur. ;P

~*~*~*~

najlepszym rozwiązaniem byłoby wspólne... całowanko na blacie stołu. a potem Lil się rzuci na Jamesa!... ;}

~*~*~*~

ohh wracam z krótkich wakacji nad jeziorem wczoraj w nocy i patrze, a tu NOTKA! Czytałam do 3 i wpadłam w niemałe porzerażenie po tym ostatnim tekście Lily o zabijaniu! Ale teraz nareszcie jestem spokojna po tym co powiedziała nasza kochana AUTORKA. Co do historii, że się tak wyrażę "wielko-salowej" to mi jeszcze tam brakuje Hagrida, w ogóle mi go brakuje. A co do homoseksualności Dropsa to może trzeba mu przemycić na chwilę tego faceta z 7 części, którego imię wypadło mi teraz z głowy Smile

Uzupełniając: teksty Łapy poprostu boskie ! :*

~*~*~*~

o cholera, nie wiem o którego faceta Ci chodzi. co jest wręcz niedopuszczalne! ale dobra, od jutra zaczynam czytać wszytskie części po raz pięćdziesiąty. jest dobrze!

zawsze wiedziałam, że z Dumbem jest coś nie tak. pamiętacie jak Evans i James się 'skleili'? Albus jakoś wtedy tak dziwnie spoglądał na Pottera... ;D

ta, Hagrid niech się na nich rzuci. a później przydrepta Filch i będzie Norris wyznawać miłość. jakie to romantyczne...! ^^

~*~*~*~

ann mam !!! Gellert Grindelwald wiedziałam, zę coś mi się z gg kojaży xD

Hagrid się na nich rzuci i połamie stół Very Happy

Lily Evans

Ach, wyobraźnia xD Potężna rzecz xD