Off topic

~*~*~*~

Byłabym szczęściarą, gdyby nie to, że rodzice chcą nam zostawić opiekuna. Mam prawie 16 lat, a traktują mnie jak niemowlę Sad

~*~*~*~

Ojooooj... no fakt:< mnie za to jak dorosłą

~*~*~*~

No ale ja nie jestem potulną córeczką, która robi wszystko jak rodzice powiedzą. Jeśli myślą, że ja nie będę się buntować, to się baaardzo zdziwią Twisted Evil

~*~*~*~

Heh^^ nie dziwi mnie to ;p

~*~*~*~

haa;} u mnie jest komicznie;D jeśli trzeba coś zrobić co niewątpliwie spada na mnie to "jestem przeciez już dorosła" xD ale jeśli chodzi o sprawy typu wyjść gdzieś z kimś późno itd to "ty masz jeszcze za mało lat" Very Happy

ale i tak zwykle mam luzz;D

~*~*~*~

Lepiej bym tego ująć nie mogła Wink

W domu mam to samo - jak robota, to jestem już prawie dorosła i mogęrobić, ale jak gdzieś wyjść, to jestem za młoda i "mam mleko pod nosem" ;/

~*~*~*~

i zawsze kiedy wytknie się im coś co oni robili za młodu<z małą pomocą babci można się wszystkiego dowiedzieć;p> to oni sypią tekstem :"To były inne czasy";D

~*~*~*~

Próbowałąm już tego... niestety, niewiele się na to zdało. Moi dziadkowie wyznają zasadę, że nie wolno naruszać autorytetu rodziców i milczą jak grób. ;/
No cóż, jutro zamierzam przystąpić do akcji "Sylwester" - zamierzam namówić babcię, by porozmawiała z mamą o wolnej chacie na Nowy Rok. Nie będę na imprezce siedziała z dziadkami. ;/ Przecież, na Boga, ja mam juz prawie 16 lat!

~*~*~*~

u mnie działa bez zarzutów xD Sylwester... hmm... najprawdopodobniej u kuzyna;]

~*~*~*~

Ja miałąm zamiar zaprosić przyjaciółki, a potem mieli kumple wpaść (o tym rzecz jasna nie wspominałam Wink

), bo jeden z nich mieszka przy tej samej ulicy co ja, ale z dziadkami za opiekunów toż to wstyd. ;/

~*~*~*~

hahahha;] bedzie dobrze:D zgodzą się rodzice;)

~*~*~*~

Ja zazwyczja nie wychodze późno itd. Jestem "ta rozsądna" xD i nie sprawiam kłopotów tylko jestem leniwa xD ale prawda jest taka, że gdybym chciała pewnie mama umierałaby ze strachu i bałaby się mnie puścić gdzieś późno ;p u mnie Sylwester pewnie ze znajomymi albo wybiorę się w magiczną podróż z pilotem w ręku. Właśnie pomóżcie!

Moja mama zostae w domu z dziadkami i troche mi szkoda jej tak zostawiać. Z drugiej strony chciałabym pójść na imprezę (impreza u mnie odpada) i nie wiem co zrobić. Czy iść i mieć wyrzuty sumienia o mamę, czy zostać i żałować, że nie poszłam ale mieć czyste sumienie. Mam 16 lat, ale ciężko coś wybrać. Kiedyś muszę wyrosnąć z troszczenia się o mamę, ale ciężko tego dokonać :<

~*~*~*~

ooo;) ja nie wiem, może to dziwne ale zostałabym z mamą Wink

)

~*~*~*~

Jestem strasznie okropna, niemiła, wredna i wogóle zła kobieta ze mnie Sad

Na ale trudno, zdesperowany człowiek sięga po wszystkie chwyty... Właśnie nasłałam na moich rodziców ich własnych, żeby palnęli im kazanie, że są nadopiekuńczy i przewrażliwieni na punkcie naszego bezpieczeństwa. Zobaczym co z tego wyniknie.

~*~*~*~

Ooo... Nie martw się. Będzie dobrze:> już dwie osoby mówiły, żebym została z mamą. 2:1. Może faktycznie zostane...